„Nie ma nic w umyśle, czego by przedtem nie było w zmysłach.”
Tak mawiał Arystoteles. I to jest fakt. Dzięki kanałom zmysłowym odbieramy różnorodne bodźce, niosące informacje do naszego ośrodkowego układu nerwowego. Ale ile dokładnie mamy zmysłów? Które z nich pełnią fundamentalną rolę w naszym życiu? Które są najważniejsze dla prawidłowego rozwoju każdego dziecka?
Podstawy prawidłowego rozwoju dziecka:
Prawda jest taka, że mały człowiek, dla prawidłowego rozwoju powinien:
poznawać własne ciało,
eksplorować otoczenie, w którym żyje,
zdobywać wiedzę o otaczającym świecie.
I wszystkie te informacje są mu dostarczane właśnie poprzez zmysły. Okazuje się jednak, że jest ich więcej niż powszechnienie znana „arystotelowska piątka”, czyli: wzrok, słuch, węch, dotyk i smak.
Jakie mamy zmysły?
Wyróżniamy 5 zmysłów, które odbierają bodźce z otoczenia:
dotyk,
słuch,
wzrok,
powonienie,
smak
A także te, które odbierają informacje z głębi naszego ciała:
zmysł równowagi,
czucie ułożenia i ruchów ciała (propriocepcję)
Które zmysły są najważniejsze?
Różnorodne i systematyczne bodźce są podstawą dojrzewania naszego układu nerwowego. Zatem stymulowanie wszystkich układów zmysłowych jest kluczowe dla harmonijnego rozwoju dziecka. Trzeba pamiętać o wszystkich zmysłach by oferować najmłodszym zróżnicowane i zrównoważone aktywności i doznania. Natomiast szczególną uwagę warto przyłożyć do 3 z nich:
DOTYK
RÓWNOWAGA (tzw. układ przedsionkowy)
PROPRIOCEPCJA (tzw. czucie głębokie).
Okazuje się, że są to 3 podstawowe, najbliższe nam układy sensoryczne, które bardzo intensywnie rozwijają się już w okresie prenatalnym oraz w pierwszych latach życia dziecka. Najważniejszy z nich jest dotyk – istotny przy zbieraniu informacji z otoczenia, a także przy budowaniu więzi z bliskimi. Układ przedsionkowy zwany równoważnym odpowiada za nasze relacje z grawitacją. Jest związany ze wszystkimi układami sensorycznymi i dlatego często nazywamy go – zawiadowcą procesów integracji sensorycznej. Bardzo ważna i często niedoceniana jest także propriocepcja, gdyż poprzez mocny docisk, ugniatanie, masażyki czy siłowanki można szybko i zdecydowanie obniżyć poziom stresu i ułatwić najmłodszym samoregulację.
Stąd tak istotne by zaopiekować się wszystkimi wymienionymi układami zmysłowymi, zwłaszcza u najmłodszych, do trzeciego roku życia. Jest to okres szczególnej plastyczności i wrażliwości mózgu, dlatego warto o tym pamiętać.
Aleksandra Charęzińska- Ekspert od sensoryki, główny konsultant Sensorysiów, pedagożka, terapeutka integracji sensorycznej, specjalistka diagnozy i terapii pedagogicznej